Ciasto pięknie wypieczone, puszyste i rozpływające się w ustach podczas jedzenia to marzenie niejednej osoby samodzielnie przygotowującej wypieki. Jednak nawet najbardziej szczegółowy przepis nie daje gwarancji tego, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Sukces tak naprawdę tkwi w szczegółach. Czasem nawet mały błąd, popełniony nieświadomie, może przyczynić się do powstania zakalca. Pieczenia ciast każdy może się nauczyć. Dużą rolę odgrywa tu doświadczenie i umiejętność wyciągania wniosków z wcześniej popełnionych błędów. Na pewno nie warto zrażać się wpadkami, które zdarzają się na początku. Zdecydowanie lepiej jest korzystać z rad doświadczonych gospodyń, przed którymi nawet najbardziej skomplikowane wypieki nie mają tajemnic.
Mając w planach pieczenie ciasta, warto wcześniej zgromadzić wszystkie potrzebne składniki. Przerwa na szukanie jednego z nich lub wyprawa do sklepu w celu jego zakupu to czynniki, których powinniśmy unikać, zabierając się za samodzielne wypieki. Te składniki, które są w lodówce, trzeba wyjąć wcześniej, by osiągnęły temperaturę pokojową. Mając w zasięgu ręki niezbędne produkty oraz naczynia i urządzenia, można zabierać się do pracy.
Biszkopt należy do lubianych i chętnie przygotowywanych ciast. Najczęściej służy jako baza do różnego rodzaju tortów, chociaż smakuje również z galaretką i owocami lub bez dodatków. Jednak ma to do siebie, że lubi niespodziewanie opadać. Można temu zapobiec, stosując się do kilku zasad, dzięki którym biszkopt zawsze będzie lekki, puszysty i równy. Jajka powinny być świeże. Trzeba pamiętać też o zachowaniu właściwych proporcji między wszystkimi składnikami. Biorąc trzy jajka, musimy dodać 7,5 dag mąki i 9 dag cukru. Istnieje wiele przepisów na biszkopt. Możemy zdecydować się na wersję z samych białek, z całych jaj ubijanych na parze lub tradycyjną, kiedy osobno ubijamy białka i żółtka, a potem je łączymy i dodajemy mąkę.
Kruche ciasto tylko z pozoru uchodzi za wyjątkowo łatwe do przygotowania, bo przecież wystarczy tylko jak najszybciej zagnieść składniki, przenieść na blachę i już można wstawiać je do pieca. Jednak i tu zdarzają się przykre niespodzianki. Gdy przychodzi czas na jedzenie, okazuje się na przykład, że ciasto jest zbyt twarde, a w smaku niczym nie przypomina poprzednich udanych wypieków. Takich sytuacji można uniknąć, pamiętając o stałych proporcjach składników. Do tradycyjnego ciasta kruchego dajemy zawsze cukier, tłuszcz i mąkę w stosunku 1:2:3. Następnie szybko je zagniatamy i przenosimy na blachę. Potem nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika.
Wyjątkowe na swój sposób i lubiane szczególnie przez dzieci są bezy. Z większych krążków bezowego ciasta można przygotować tort, przekładając je po wystudzeniu bitą śmietaną i ozdabiając owocami. Mniejsze z kolei to idealna słodka przekąska. Bezy przygotowuje się dosyć szybko. Sekretem jest dobrze ubita piana. Najważniejszy krok to dokładne oddzielenie białek od żółtek. Aby piana była sztywna, warto w trakcie ubijania dodać odrobinę soli. Z kolei zwykły cukier lepiej zastąpić cukrem pudrem. Bezy różnią się od innych ciast sposobem pieczenia i dlatego właśnie uchodzą za dosyć kłopotliwe. Te mniejsze należy trzymać w piekarniku, w temperaturze około 130 st., co najmniej godzinę, a czasem i dłużej. Większe krążki potrzebują nawet czterech pieczenia, zanim będą gotowe.
Ciasto piaskowe należy do tych, które w wielu domach piecze się bardzo często. Uchodzi ono za proste i szybkie. Do wymieszania wszystkich składników używa się miksera Aby uniknąć rozczarowania po wyjęciu z piekarnika, warto pamiętać o zasadach przygotowywania wypieków
piaskowych. Można zdecydować się użyć samej mąki pszennej lub zmieszać ją w równych proporcjach z ziemniaczaną. Mąkę trzeba przesiać razem z proszkiem do pieczenia i dopiero potem połączyć z resztą składników, czyli z margaryną, cukrem, żółtkami i aromatem. Na sam koniec dodaje się pianę z białek, która ma za zadanie spulchnić ciasto.
Ciasto drożdżowe cieszy się opinią trudniejszego niż wszystkie wyżej wymienione. Z pewnością jest bardziej pracochłonne. Jego przygotowanie trwa dłużej, bo musimy doliczyć czas potrzebny na wyrośnięcie ciasta, zanim powędruje ono do piekarnika. Na początku trzeba przygotować rozczyn, czyli zmieszać drożdże z mlekiem i małą ilością cukru. Można użyć drożdży suszonych lub świeżych. Po dodaniu rozczynu do ciasta, przychodzi czas na wyrabianie. Potem należy odstawić je w ciepłe miejsce, by wyrosło. Kolejny etap to ponowne wyrabianie. Dopiero tak przygotowane ciasto można przełożyć do formy i wstawić do piekarnika.